pl

Pączki do rączki czyli o tradycji tłustego czwartku

Dziś Tłusty czwartek – ulubiony dzień wszystkich łasuchów, wielbicieli pączków i faworków, w którym możemy objadać się bezkarnie tymi smakołykami.
Dzień tak wyjątkowy, że większość z nas planuje zakup pączków z dużym wyprzedzeniem. W końcu nie od dziś wiadomo, że pyszne i pożądane łakocie w tym czasie są produktem deficytowym. Zanim jednak weźmiemy pierwszy kęs warto wiedzieć skąd bierze się tradycja objadania w ostatni czwartek karnawału.
Początki tego popularnego święta miały bowiem miejsce już w starożytnym Rzymie, gdzie wypiekano pączki nadziewane słoniną, natomiast słodki smak wypieków zawdzięczamy arabskiej kuchni, w której spożywanie ich było celebrowaniem nadchodzącej wiosny i kończącej się zimy. Równolegle zwyczaj ten rozwijał się w Polsce, ale dopiero w XVII w. Małopolska nazwała go „Combrowym Czwartkiem”, a na tamtejszych targach organizowano huczne zabawy.

Dziś Tłusty Czwartek obchodzi się znacznie spokojniej, choć kolejki do cukierni należą raczej do gwarnych. Jedna z największych rokrocznie tworzy się przy warszawskiej pracowni cukierniczej „Zagoździński”, gdzie podobno stołował się niegdyś sam marszałek Piłsudski. Tak więc rozkoszujmy się pączkami w Tłusty Czwartek skoro ma to nam przynieść szczęście.

Smacznego!

Najważniejsze informacje
tradycyjne wypieki
ostatni tydzień karnawału
Obiekty w pobliżu