Przez dziesięciolecia krakowski Kazimierz pozostawał zapomniany na turystycznej mapie Krakowa. Obecnie przeżywa swój renesans i stał się nawet dzielnicą krakowskiej bohemy.
Przed wiekami był samodzielnym miastem-wyspą, oddzielonym od Krakowa odnogą Wisły. Zaczął się rozbudowywać w XIV, gromadząc głównie diasporę żydowską. Żydzi zamieszkujący Kazimierz rządzili się samodzielnie, mając własny system podatkowy, administrację, sądy podlegające bezpośrednio pod wojewodę krakowskiego. Do 1939 r. Kraków zamieszkiwało 64-tysięczna mniejszość żydowska. Również i dziś na Kazimierzu czuje się silne wpływy kultury dawnych mieszkańców tej wyjątkowej dzielnicy. To tu możemy odwiedzić jedną z najstarszych w Europie synagog. Małe sklepiki przy wąskich uliczkach utrzymane w dawnym stylu, z ręcznie malowanymi szyldami nad wejściem, manufaktury rzemieślnicze, liczne kafejki, pracownie artystyczne są magnesem dla turystów i ludzi zakochanych w kulturze żydowskiej.
