Obraz Konstytucja 3 Maja 1791 roku ma wymiary: 247 × 446 cm i został namalowany z okazji setnej rocznicy uchwalenia pierwszej europejskiej konstytucji. W centrum obrazu znajduje się Stanisław Małachowski, marszałek Sejmu Wielkiego. Historycy odnajdują na płótnie jeszcze 40 innych postaci historycznych.
Choć Jan Matejko w szczegółach starał się zrekonstruować atmosferę przemarszu ulicą Świętojańską w Warszawie, to ukrył w nim też kilka ciekawych scen symbolicznych:
- Króla Stanisława Augusta na obrazie wita w progu katedry prezydent Warszawy Jan Dekert – człowiek zaangażowany w walkę o prawa mieszczan. Dekert w rzeczywistości zmarł rok przed uchwaleniem konstytucji – nie dane mu więc było doczekać uroczystości.
- Tadeusz Kościuszko ma głowę owiniętą zakrwawionym bandażem. To aluzja do ran, jakich dozna trzy lata później w przegranej bitwie pod Maciejowicami.
- Matejko umieścił też na obrazie skorumpowanego Jana Suchorzewskiego szarpiącego dziecko. Wydarzenie to miało miejsce nie na ulicy, ale wcześniej w sali sejmowej. Szlachcic starał się wszelkimi siłami zakłócić obrady sejmu. Posunął się nawet do groźby, że zabije swojego syna, jeśli konstytucja zostanie uchwalona. Malarz, przywołując tę scenę, nawiązuje również do sposobu w jaki Suchorzewski miał być skrycie opłacany przez Rosjan – dawano mu wygrywać w karty.
Płótno Matejki podziwiać możemy dziś w Zamku Królewskim w Warszawie.
